Ariana | Blogger | X X X X

8 lipca 2017

Mała Piłkara, czyli o spełnianiu marzeń



      

 Hejka!

Chciałabym przedstawić Wam moje opowiadanie. Ma na celu przekazać Wam, że nie zależnie od płci, wieku czy narodowości możemy spełniać swoje marzenia.


          W pewnej wieloosobowej rodzinie narodziło się dziecko. Była to kolejna, 5 z rzędu córeczka. Została nazwana Natalia. Była typowym niemowlakiem, potem typowy przedszkolakiem, aż do 1 klasy.

           W tedy zaczęły się problemy. Dziewczynka w ogóle nie chciała nosić spódniczek, ani sukienek. Cały czas chodziła w leginsach. Nie przekonywały ja żadne kolory, które zachwycają dziewczynki w jej wieku: róż, fiolet, czerwień. Wolała: zieleń i błękit. Z dnia na dzień porzuciła, wysłużone przez starsze siostry lalki i misie. Zamiast tego ciągnęła rodziców po autka i żołnierzyki. Cztery bardzo dziewczęce siostry patrzyły na nią trochę z ukosa, wiele różniła się od nich. Również mama miała wątpliwości, co do zachowania Natalki. Jedyny tata był z obrotu spraw zadowolony, jedyna, najmłodsza córka, pomagała mu w majsterkowaniu. Natka, tak nazywana przez rodzinę, za nic nie chciała ścinać włosów, uwielbiała je zaplatać.

        Kiedy zaczęła rosnąć w ogóle przestała być podobna do rówieśniczek, tylko po dwóch długich do pasa warkoczach dało się rozpoznać jej płeć. Nie przesiadywała na trzepaku, wolała biegać za piłką z kolegami z bloku. W sumie oceny miała najlepsze z całego rodzeństwa, więc rodzice nie zakazywali jej grać w nogę.

        Z biegiem lat dotarła do 4 klasy. Zaczęła startować w zawodach organizowanych przez szkółkę piłkarską i przez szkołę. Jej drużyna zawsze wygrywała, nie było meczu, na którym nie strzeliłaby gola, co więcej zawsze dostawała wyróżnienie dla najlepszego gracza. Niestety nic w życiu nie jest kolorowe. Do klasy Natalki dołączyła nowa dziewczynka- Oliwka. Oliwka była przyzwyczajona, że cała uwaga klasy jest oparta na jej osobie. Natomiast Natka była bardzo lubiana przez uczniów i nauczycieli. Nowa uczennica widząc jak na 4 już apelu szkolnym jej koleżanka jest wyczytywana za osiągnięcia sportowe i jak wiele osób jej potem gratuluje, postanowiła odebrać jej sławę i przyjaciół. A to podszepnęła komuś, że, Natalka wygląda jak chłopak’’ albo, Ona jest dziwna’’. Dzięki tym podszeptom całą podstawówkę mała piłkarka była sama.

  W gimnazjum niewiele się zmieniło, dopiero w liceum poznała zgraną paczkę dziewczyn mających podobne zainteresowanie. Razem z nimi na czele i kilkoma innymi koleżankami z szkółki piłkarskiej utworzyła drużynę, która ostro trenowała, aby dwa miesiące później stanąć na czele mistrzostw Polski to dzięki determinacji kapitanki- Natalki wszystko szło sprawnie. Cała Polska szalała za tą drużyną i wiele dziewczyn ukrywających się ze swoją pasją w końcu się do niej przyznały. Dziewczęca Legia po zdobyciu mistrzostw Polski zajęła się treningami oraz meczami z drużynami dziewczęcymi w całej Europie. Po czterech latach wygrały mistrzostwa świata i stworzyły bardzo popularne UEFA Euro Girl. Do końca sportowej kariery Natalki nie przegrały Dziewczęca Legia nie przegrała, żadnego meczu. Dziewczyna była nazywana: panią Messi, królową piłki, polską legendą nogi.


Osoby, które mnie znają z pewnością będą wiedziały, że charakter głównej bohaterki jest żywcem zdjęty z mojej siostry Julki. Oczywiście wszystkie inne sytuacje i osoby są FIKCJĄ LITERACKĄ. 
Mam nadzieję, że opowiadanie Wam się spodobało.

                                                                                                                               Wasza MIMI




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz